Rozdział 29 On mnie uderzył
„ Wszystko w porządku. Mam wystarczająco dużo pewności siebie, aby wyrwać nas z obecnego stanu” – zapewnił Donald.
Jennifer nie powiedziała nic więcej.
O piątej ktoś zapukał do drzwi, a potem usłyszał głos Kevina. „Harrison, jesteś tu jeszcze?”