Rozdział 27 Błagaj o litość
Twarz Harrisona wykrzywiła się w głębszym grymasie. Czy Donald nie skończył? Co będzie dalej?
Nie przypuszczał, że wkrótce się o tym dowie.
Telefon Harrisona zadzwonił ponownie. Tym razem był to telefon od jego sekretarki, która była również kochanką jego ojca. „Harry, sprawy nie mają się dobrze. Władze dowiedziały się o fałszywych szczepionkach i aresztowały twojego ojca, prezesa. Powiedzieli, że prawdopodobnie zostanie skazany na karę śmierci!”