Rozdział 317
Gorąco hartowany
Richard był dość dobrodusznym człowiekiem, ale nie mógł znieść, gdy inni krzywdzili tych, których kochał. Anna wiedziała, że jej siostrzeniec był człowiekiem o dobrym usposobieniu, dopóki ktoś nie obraził ludzi, na których mu zależało.
Oczywiście Richard się zdenerwował, bo Olivia ciągle gadała do Julii. Anna westchnęła i skinęła głową. „Jasne. No dalej. Możecie przyjść kiedyś indziej”.