Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 51
  3. Rozdział 52
  4. Rozdział 52
  5. Rozdział 53
  6. Rozdział 53
  7. Rozdział 54
  8. Rozdział 54
  9. Rozdział 55
  10. Rozdział 55
  11. Rozdział 56
  12. Rozdział 56
  13. Rozdział 57
  14. Rozdział 57
  15. Rozdział 58
  16. Rozdział 58
  17. Rozdział 59
  18. Rozdział 59
  19. Rozdział 60
  20. Rozdział 60
  21. Rozdział 61
  22. Rozdział 62
  23. Rozdział 63
  24. Rozdział 64
  25. Rozdział 65
  26. Rozdział 66
  27. Rozdział 67
  28. Rozdział 68
  29. Rozdział 69
  30. Rozdział 70
  31. Rozdział 71
  32. Rozdział 72
  33. Rozdział 73
  34. Rozdział 74
  35. Rozdział 75
  36. Rozdział 76
  37. Rozdział 77
  38. Rozdział 78
  39. Rozdział 79
  40. Rozdział 80
  41. Rozdział 81
  42. Rozdział 82
  43. Rozdział 83
  44. Rozdział 84
  45. Rozdział 85
  46. Rozdział 86
  47. Rozdział 87
  48. Rozdział 88
  49. Rozdział 89
  50. Rozdział 90

Rozdział 321

„Naprawdę tęsknię za hokejem” – powiedział cicho, niemal marzycielskim głosem. W kącikach jego ust pojawił się lekki uśmiech. „Uwielbiam hokej. Uwielbiam moją drużynę. A ty jesteś moim lekarzem drużyny... Tak?”

Przytaknęłam ze łzami w oczach, gryząc dolną wargę, żeby nie drżała. Pomyśleć, jak bardzo nienawidziłam bycia lekarzem drużyny na początku semestru, a teraz nie wyobrażałam sobie robienia czegokolwiek innego... Napełniło mnie to dziwnym uczuciem, którego nie potrafiłam do końca wyjaśnić. Teraz niemal poczułam się winna za cały czas, który spędziłam nienawidząc swojego stażu. Nie tylko z powodu Enza, ale i Tiffany. Ale nawet wtedy wiedziałam, że nic nie sprawia mi teraz większej radości niż bycie lekarzem drużyny i byłam dumna, że to przyznaję. Gdyby tylko mój głos nie był zbyt zdławiony łzami, żebym mogła przemówić.

„Chcę zobaczyć więcej” – powiedział nagle, prostując się. Nadal trzymał mnie za rękę, a teraz patrzył na mnie z nową, niezachwianą intensywnością – tą samą intensywnością, którą pokochałam. Tę samą intensywnością, którą mi pokazał, kiedy się poznaliśmy. Wtedy myślałam o tym jako o drapieżniku i jego ofierze, i to mnie przerażało; ale teraz wiedziałam, że to coś zupełnie innego. To była czysta miłość i fascynacja. To było spojrzenie, które, jak wiedziałem, tylko przeznaczeni sobie partnerzy mogli sobie nawzajem dać.

تم النسخ بنجاح!