Rozdział 74 Proszę przyjąć moje kwiaty
Nell zignorowała pytanie Marthy i powiedziała do niego: „Panie Ba, to dla mnie wielki zaszczyt spotkać się z panem. Jestem pierwszą damą rodziny Alessandro”. Nell zatrzymała się, spodziewając się, że mężczyzna coś powie, ale on po prostu milczał, więc kontynuowała:
Broderick Alessandro, mój chrześniak, był powodem upadku naszej firmy. Jest pełen siebie i uważa się za boga. Dlatego narobił sobie wielu wrogów. Nie wie, jak być kulturalnym.
„Jaki jest sens?” zapytał ostro Ba.