Rozdział 68 Pieprzenie Michaela
Broderick milczał przez kilka sekund po jej prośbie, a potem zapytał: „Czy możemy się spotkać?”
„Eee... prawdopodobnie nie teraz, ale jak będę mniej zajęta, dam ci znać” – powiedziała Amy. Nie było tak, że Amy miała coś do roboty, po prostu nie chciała być dla niego zbyt dostępna.
„W porządku” – Broderick wcale jej nie namawiał, żeby pozwolili im się spotkać. „Bycie uprzejmym wobec niej sprawi, że poczuje się komfortowo w jego towarzystwie” – pomyślał Broderick. Pożegnali się, po czym Broderick odłożył telefon na łóżko.