Rozdział 1776
Steven wszedł pierwszy z poważnym wyrazem twarzy, a potem nastąpiła seria ostrych i gwałtownych dźwięków wysokich obcasów. Imponująca postawa Belli sprawiała wrażenie, jakby deptała wszystkim po gardłach, wysyłając dreszcz wzdłuż kręgosłupa.
„Stoję w drzwiach już od jakiegoś czasu. Ponieważ wszyscy jesteście zaangażowani w tak namiętną dyskusję, prawie poczułem się źle, że przerywam”.
Bella uśmiechnęła się słodko, gdy zrobiła krok do przodu. Jednak spotkanie musi się zacząć. Nie jest za późno, aby kontynuować rozmowę po spotkaniu.