Rozdział 97 Niechciany prezent
„Mamusiu owsianka” – Aiden wskazał na paczuszki owsiane umieszczone na półce. Moja mama zawsze rano bierze owsiankę, więc Aiden nigdy o tym nie zapomina, kiedy jest ze mną na zakupach.
„Tak!” Wziąłem dwa opakowania i położyłem je na wózku.
Aiden chichotał z ekscytacji, ciesząc się jazdą po centrum handlowym w wózku sklepowym, ćwierkając przy tym swoją rymowankę. Najlepsze w moim dziecku jest to, że ma wielką moc łapania i szybko się uczy.