Rozdział 61 Niech rzeczy będą ukryte
Szuflada otworzyła się jednym kliknięciem. Nie traciłem czasu na wyciąganie jej i byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem jej zawartość.
Moje oczy rozszerzyły się do tego stopnia, że prawie wyszły mi z orbit, bo to było coś, czego najmniej się spodziewałem.
Szuflada była pełna leków. To te same tabletki, które dawała jej ciotka Greta, ponieważ przepisali je lekarze na jej depresję i zdrowie.