Rozdział 45 Pocałuj mnie
Pożałowałem słów, które wypowiedziałem sekundę później, ale krzywda już się stała i teraz nie mogę już nic zrobić.
Wszystko, co mogłam zrobić, to modlić się o bezpieczeństwo mojej godności. Ponieważ obrócił mnie i popchnął na łóżko, wydawało się, że wszystko skończy się tak, jak mi się nie podobało.
Podniosłam ręce i położyłam je na jego klatce piersiowej, chcąc go odepchnąć i stworzyć między nami pewien dystans, ale moje próby poszły na marne, bo uderzył mnie dłońmi po obu stronach czaszki i zawisł nade mną, pozostawiając między nami bardzo mały dystans.