Rozdział 44 Dotrzymaj obietnicy
To było prawie nie do uwierzenia, kiedy Damien pozwolił mi zostać z moimi rodzicami. Lepiej, żebym przekroczyła granice i zadzierała z nim, bo byłam świadoma, do czego to wszystko doprowadzi. Byłam pewna, że tym razem to nie mnie skrzywdzi; zamiast tego pójdzie po moich rodziców.
Lekarz wypisał mojego ojca ze szpitala, a ja miałem zaszczyt zostać z nimi przez cały tydzień. Ku mojemu zdziwieniu Damien w ogóle mi nie dokuczał.
Chociaż martwiłam się o zdrowie mojego ojca, ostatnio czułam, że żyję pełnią życia, bo nie musiałam cały czas martwić się o Damiena.