Rozdział 4 Jego barbarzyński atak
Usiadł na kolanach na skraju łóżka, a jego oczy znów przesunęły się po moim ciele. Wzdrygnęłam się i w desperackiej próbie ucieczki, czołgałam się z powrotem, tylko po to, by zostać wyciągniętą z mojego poprzedniego miejsca przez niego.
Szybkim i zdecydowanym ruchem złapał mnie za kostki, zanim zdążyłam wyrwać się poza jego zasięg, i szarpnął mną tak mocno, że znalazłam się pod nim.
„Czy nie rozumiesz, że nie znaczy nie?” Nadal nie byłem gotowy się poddać.
Jest mężczyzną i naturalnie ma większą siłę fizyczną ode mnie, ale to nie znaczy, że wykorzystałby ją niewłaściwie. Musiałby zrozumieć, że w takich sprawach liczy się zgoda.
Najpierw chcę wiedzieć, co zrobiłem źle, że wymierza mi tak wielką karę.
Gdy uklęknął, by zdjąć koszulę, wykorzystałam to jako okazję, by przetoczyć się na drugą stronę i zrobić między nami sporą odległość. Jednak jego odruchy były szybsze, niż się spodziewałam; złapał mnie za ramię, szarpiąc mnie z powrotem do punktu wyjścia.
„Jesteś moja” – warknął głośno, by dać mi to jasno do zrozumienia. Moja własność, mój pupil, kupiłem cię po zapłaceniu sporej sumy i mam do ciebie wszelkie prawa” – powiedział, stając na czworakach i ruszył w moją stronę.
Jego górna część ciała była naga, a kątem oka mogłam dostrzec atrament tatuaży na jego nagiej piersi, ale nie przeniosłam wzroku, by na niego spojrzeć, ponieważ wszystko w nim mnie odpychało. Jego atletyczne ciało i czarująca twarz nie są już dla mnie kuszące.
Nienawidzę go do szpiku kości, a siebie jeszcze bardziej za to, że go lubię. Przez niego odrzuciłam tylu chłopaków. Tylko gdybym znała jego rzeczywistość wcześniej lub zaufała mojemu bratu.
„Kto by się troszczył o inne kobiety, kiedy ma w domu taką piękną dziewczynę, która zawsze jest do jego dyspozycji?”
Jego słowa przerwały moje myśli i sprawiły, że krew wrzała jeszcze bardziej. Byłam tak wściekła, że czułam, jak nerwy mojego mózgu wyskakują.
„Kobiety nie są zwykłymi przedmiotami!” krzyczałam na cały głos, żeby wbić to do jego tępej głowy, „Nawet jeśli jest twoją żoną, najpierw potrzebujesz jej zgody!” Moje oczy wbijały się w jego z intensywnością.
Nie będę płakać, nawet jeśli pojawi się jedna łza i on umrze teraz. Zacisnął zęby i wziął głęboki, słyszalny oddech, wyraźnie niezadowolony z moich słów. Nadal ciężko dyszałem, moja klatka piersiowa unosiła się i opadała wraz z moim wybuchem, a on patrzył na mnie z równą intensywnością.
Nagle złapał mnie za szczękę tak mocno, że przez chwilę myślałam, że ją złamie. Jego twarz niebezpiecznie zbliżyła się do mnie, jego nos otarł się o mój, gdy mruczał do moich ust:
„Nie waż się podnosić na mnie głosu”. Wywarł nacisk, a moje ręce instynktownie sięgnęły w górę, żeby go odsunąć. „Nie!”
Potrząsnął głową, ciche ostrzeżenie odbijało się echem w intensywności jego spojrzenia. Było całkiem jasne, że nie pożałuje nawet uncji, jeśli złamie mi szczękę. Nawet gdybym chciał, nie byłem w stanie poruszyć ustami, aby się zemścić.
Ale to nie powstrzymało mnie od walki. I szczerze mówiąc, wolałbym umrzeć, niż pozwolić mu siłą odebrać mi godność.
„A słowa te nie wychodzą z ust siostry gwałciciela!”
Wszystkie moje ruchy zatrzymały się, gdy usłyszałem jego słowa. Myślałem, że źle usłyszałem. Jego słowa rozszerzyły moje oczy i chociaż opuścił moją szczękę, nie mogłem wykrztusić ani jednego słowa.
Siostra gwałciciela?
Co on ma na myśli?
Jego słowa wciąż rozbrzmiewały w moich uszach, a ja wciąż próbowałam je wchłonąć, gdy poczułam, jak jego ręka przesuwa się w dół na moją szyję. Myślałam, że zamierza ją ścisnąć, gdy przesunęła się jeszcze niżej, by chwycić moją pierś, przywracając mnie do rzeczywistości.
„Stój! Przestań!”
Próbowałam go odepchnąć, ale złapał moje nadgarstki jedną ze swoich dłoni i przygwoździł je nad moją głową, uniemożliwiając mi poruszanie się lub protestowanie przeciwko niemu.
Mój instynkt krzyczał, abym oddała cios, aby uderzyć go z każdą uncją siły, jaką mogłam zebrać, ale on trzymał moje ręce w uścisku pytona. Walczyłam i robiłam co mogłam, aby uwolnić nadgarstki z jego uścisku pytona, ale nasze ciała były tak blisko, że każdy mój ruch ocierał mój biust o jego klatkę piersiową, a ja czułam, jak rośnie między moimi udami.
Gdy byłam pewna, że zostałam przez niego całkowicie złapana i jestem na jego łasce, bez wyjścia, przytłoczona, zaczęłam histerycznie płakać. Łzy nieustannie spływały mi po kącikach oczu.
„Proszę, nie rób tego.” Prawie błagałem, ale jak zwykle, nie zrobiło to wrażenia na bestii.
„Nie musisz zachowywać się tak niewinnie, wiem, że jesteś jak twój brat” – warknął, patrząc na mnie. „Widziałem cię z tymi chłopakami na studiach, jak się śmiałaś i flirtowałaś z nimi!”
Flirtowanie?
Tak, kiedyś śmiałam się i rozmawiałam z moimi przyjaciółmi, bo jestem osobą towarzyską, która lubi spędzać czas, ale on posunął się za daleko! Nie wiedziałam, że jego mentalność jest tak mała.
„Kto wie, czy jesteś dziewicą!”
Złapałam oddech i patrzyłam na niego bez mrugnięcia okiem. Chciałam powiedzieć tak wiele, ale postanowiłam trzymać język za zębami. To, co on o mnie myśli, nie kształtuje mojego charakteru. On myślałby tylko o tym, czego chce. Wiem, kim jestem, i to wystarczy.
Nagle z moich ust wydobył się przeraźliwy krzyk, gdy ugryzł mnie boleśnie w szyję.
To było okropne!
Mogłem wyczuć tam płyn, który jestem pewien, że jest moją własną krwią. On nie jest prawdziwym mężczyzną!
Bo prawdziwy mężczyzna nigdy nie zmusiłby dziewczyny do robienia tego, co robi mi teraz!
Nie wydawał się tym usatysfakcjonowany, gryzł mnie w szyję gdzie tylko mógł, podczas gdy ja krzyczałam z bólu, wciąż próbując uwolnić się z jego ciasnego uścisku.
Moje nogi miotały się, a kolana szukały jego krocza, abym mogła go kopnąć, ale on znów był zbyt szybki, aby odczytać moje intencje. Jego kolana przygwoździły moje miotające się uda do łóżka , nasilając ból, który przeszył moje ciało. W tym momencie, przy jego nieustającym ataku, wydaje się, że zemdleję, jeśli będzie kontynuował swoje zwierzęce zachowanie.
„Odejdź, odejdź, to zbyt bolesne. Proszę” – płakałam, a mój ból wydobywał się w postaci potoku cierpienia.
Następnie lekko rozluźnił uścisk i zanim zdążyłam się uwolnić, przewrócił mnie na brzuch i przycisnął swoim ciężarem. Siła była wstrząsająca, a z moich ust wyrwał się okrzyk, gdy guzik na mojej bluzce został odpięty, a jego zęby pozostawiły palący ślad na moich plecach. Następnie ponownie przewrócił mnie na plecy, ściskając moje nadgarstki jeszcze raz, zanim mogłam użyć rąk.
Obracał i skręcał moje ciało zgodnie ze swoją wolą, jakby było zabawką. Każdy ruch wydawał się być ruchem mistrza, który poruszał swoją marionetką według własnych kaprysów, ale jego intencja była mroczna.
Zdjął mi bluzkę z ramienia i ponownie zaatakował moją szyję, podczas gdy jego druga ręka przesuwała się w dół mojego ciała, ściskając i czując moje krągłości, gdziekolwiek chciał, jego dotyk był lubieżny i inwazyjny, powodując mdłości w żołądku.
Byłem całkowicie uwięziony, ale mimo to nie byłem gotowy się poddać, dopóki nie odzyskałem odrobiny energii.
„Walcz, ruszaj się i płacz ile chcesz. Oni mnie jeszcze bardziej podniecają!” Warknął na mnie i ugryzł mnie w skórę tak mocno, że krzyknęłam.
Zsunął się w dół do mojego dekoltu, jeszcze niżej ściągając mój top, jedną ręką przyciskając moje nadgarstki do łóżka, a drugą chwytając mnie za biust. Wygląda, jakby był pod wpływem jakiegoś czaru, duch przejął nad nim kontrolę.
Nigdy nie będę w stanie wybaczyć mu tego, co robi. Nie jestem pewna, co zrobiłam, ale w żadnych okolicznościach to nie jest w porządku!
„Nie rób czegoś, czego później będziesz żałował” – przypomniałam mu, mając nadzieję, że może zda sobie sprawę ze swojego błędu i zaprzestanie tego wszystkiego.
„ Nie będę żałować, przynajmniej tego”. Odpowiedział szyderczo, odrzucając moją prośbę z przerażającą arogancją.
Potem, bez żadnego ostrzeżenia, rozpiął guzik moich dżinsów i objął moją kobiecość, która była przykryta majtkami, zaskakując mnie. Złapałam oddech, a moje zmagania stały się gwałtowne. Nikt nigdy mnie tam nie dotknął.
„Ciesz się, że nie robię nawet jednego procenta tego, na co zasługujesz!”
Odchylił głowę do tyłu i wyraźnie widziałem diabła w jego przekrwionych, czerwonych oczach. Były pełne wściekłości i zemsty. Widziałem determinację w jego oczach, by mnie całkowicie zniszczyć, i to mnie przeraziło do głębi.
Moje oczy napełniły się łzami i pokręciłam głową po raz ostatni, mając nadzieję, że przestanie, ale tak się nie stało.
Boże proszę Cię, ratuj mnie.
Płakałam i zamknęłam oczy, gdy wszystkie moje nadzieje legły w gruzach.
Jego palce zaczepiły się o gumkę moich majtek i już miał je zdjąć, gdy usłyszeliśmy głośny krzyk dziewczyny, który go zatrzymał.