Rozdział 30 Jej ból, jego przyjemność
Ostrzeżenie: Scena przed Tobą może być dla Ciebie niepokojąca. Pomiń, jeśli w dowolnym momencie rozdziału poczujesz się niekomfortowo
„Strzelaj” – zadrwił ze mnie, nie zatrzymując się ani na chwilę, a ja mocniej zacisnąłem dłoń na broni. „Nie wahaj się, zastrzel mnie” – rzucił mi wyzwanie po raz kolejny, robiąc kolejny krok w moją stronę.
Spojrzałam na niego, jego przenikliwe spojrzenie wbiło się w moje, na jego ustach pojawił się krzywy uśmieszek, jakbym postępowała tak, jak chciał, i był z tego dumny.