Rozdział 28 Upokorzenie i zabranie
Upokorzenie...
To właśnie poczułem, gdy kobieta wyjęła mi z kieszeni pierścionek, którego nigdy nie ukradłem.
Jestem pewien, że kieszenie moich dżinsów były puste. Skupiłem wzrok na pierścionku i odkryłem, że to ten sam, który zawsze nosił na środkowym palcu.