Rozdział 121 Epilog 1
Po tańcach, kolacji i krojeniu tortu Damien zabrał mnie i Aidena do swojego domu.
Aiden był półprzytomny, kiedy tu dotarliśmy, ponieważ tańczył jak szalony, zwracając na siebie uwagę wszystkich. Na pewno będzie miał więcej zdjęć niż my.
Daisy wzięła na siebie odpowiedzialność za zatrzymanie go dla siebie na noc. Patrząc na słodycz i niewinność naszego dziecka, wszyscy myślą, że łatwo się nim opiekować, ale w rzeczywistości jest wręcz odwrotnie.