Rozdział 70 Czy mogę prosić o ten taniec?
Barytonowy głos Rowana odbijał się echem w holu.
„Loraine jest bardzo dobrą i profesjonalną kobietą. Doceniam jej talent i uczciwy charakter. Byłem w szoku, że sensacyjne media wysilały się, by donieść o czymś nieprawdziwym tylko dlatego, że zjadła posiłek ze mną i moim asystentem. Skandal z seksem za władzę jest oburzający i jest bezczelnym kłamstwem! Chociaż plotka została uciszona, wziąłem na siebie to wyjaśnienie dziś wieczorem, ponieważ po prostu nie mogę siedzieć i patrzeć, jak obiecująca projektantka architektoniczna, taka jak Loraine, staje się obiektem kampanii oszczerstw. Niech będzie wiadomo, że jest niewinna wszelkich zarzutów, które jej wysuwano”.
Rowan zatrzymał się i rzucił obrzydliwe spojrzenie w stronę Mariny.