Rozdział 22 Randka Loraine
Loraine miała na sobie szafirową sukienkę typu rybi ogon.
Jej falujące czarne włosy były spięte perłową spinką. Na jej smukłej szyi wisiał srebrny naszyjnik, który dotykał jej delikatnego obojczyka. Makijaż, który miała na sobie, był lekki, dzięki czemu wyglądała piękniej niż kiedykolwiek. Jej promienny uśmiech dodawał jej urody. Wyglądała jak dzika róża kołysząca się na górskim wietrze. Uwaga wielu gości natychmiast skupiła się na niej.
Wszyscy mężczyźni gapili się na nią wyłupiastymi oczami. Byli pod wrażeniem bogini stojącej przed nimi.