Rozdział 410
Maja Nord szczerze starała się ubrać na tę okazję. Przeszukała swoją skromną garderobę i w końcu wyciągnęła sukienkę, którą nosiła od lat, sukienkę, którą kupiła impulsywnie, gdy wciąż próbowała wzbudzić w byłym mężu Tommasie jakieś pożądanie, krótko po narodzinach Madeline.
Czerwony jak wóz strażacki, niesamowicie wygodny strój, jak zachwycała się sprzedawczyni, gdy go kupowała, nagle wydał się zbyt elegancki i poczuła, że sztywnieje, gdy poczuła, jak wzrok Schwartza powoli przesuwa się po jej ubraniu. Mężczyzna był jak zwykle ubrany w swój swobodny, ale elegancki sposób, a ona nie chciała niczego bardziej, niż wskoczyć z powrotem do środka i przebrać się w coś w rodzaju swoich starych dżinsów i wyblakłego T-shirtu.
Miała na sobie ten strój tylko raz, ale Tommaso, który niewątpliwie docenił egzotyczną modę, już stracił nią zainteresowanie, a ona ze złamanym sercem schowała go, ponieważ wyszedł tej samej nocy, po tym, jak jej próby uwiedzenia go nie powiodły się.