Rozdział 299
Prozerpina
Kiedy obudziłam się rano, zorientowałam się, że Lucien nie wstał do łóżka. Zaskoczona poszłam go szukać, ale gabinet był pusty. Marszcząc brwi, poszłam do kuchni i zobaczyłam Bestona siedzącego przy stole, pijącego herbatę z Camille. Podskoczyła na nogi, z różowymi policzkami, ale Beston podniósł się do jego wysokości w bardziej niespieszny sposób.
Proszę pani — mruknął na powitanie.