Rozdział 11
Rachel wyszła ze szpitala, kulejąc, i zobaczyła żebraka żebrzącego o pieniądze w pobliżu. Rzuciła mu złotą kartę, którą dał jej Matthew.
Żebrak trzymał złotą kartę w dłoniach i patrzył na nią z niedowierzaniem. Rachel zrobiła kilka kroków do przodu, zanim odwróciła się i powiedziała żebrakowi: „Ta karta nie ma hasła ani limitu. Weź tyle pieniędzy, ile chcesz!”
Patrząc jak żebrak zbliża się do najbliższego bankomatu, Rachel westchnęła, uwalniając część gniewu.