Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 402

Jego słowa skręcały się w moich wnętrznościach jak nóż. Powietrze między nami było naelektryzowane, naładowane napięciem, puls walił mi w uszach. Nie mogłam zrozumieć, co Warren sugerował. Śmierć Illany była tragedią, nie miała nic wspólnego z Joshem! Znalazł ją tuż po myśliwych, gniew we mnie stawał się coraz gorętszy, przepalając moje zakłopotanie i zastępując je czystą nienawiścią.

„Dobra, widzę, że to niesmaczny temat...” Podniósł ręce, zanim uśmiechnął się złośliwie. „Porozmawiajmy o Dylanie i tej żałosnej próbie buntu! Zmanipulowała setki ludzi, żeby umarli za daremną i śmieszną sprawę...” Poczułem mdłości, gdy spojrzałem na sadystycznego drania przede mną, przełknąłem ślinę, czując smak czerwonej metalicznej substancji, która pozostała, i zmarszczyłem brwi, czując ból w nadgarstkach. Naprawdę nie mogłem nic zrobić, żeby powstrzymać się od usłyszenia słów Warrena. „Wiedziałem jeszcze przed Joshem, że ten człowiek cię skusił, musi być niesamowita w łóżku, skoro odwróciła cię od tytułu królewskiej Bety”.

Nigdy nie było to takie proste. Poczułem więź z Dylan, gdy tylko moje oczy spotkały się na korytarzu szkolnym. „Mówisz o pokusie?” powtórzyłem pewnym głosem. „To nie mogłoby być dalsze od prawdy. Na początku to był podziw. Podziwiałem jej siłę. Ona jest człowiekiem. Nie tylko to, ale jest człowiekiem, który przez lata był zmuszany do posłuszeństwa, a mimo to przeciwstawiła się nam, przeciwstawiła się Joshowi w sposób, w jaki żadne z nas nigdy tego nie zrobiło. Stawiała mu opór. Nigdy się nie wycofała, nawet gdy on ją prawie złamał. Będąc świadkiem tego... cóż, uświadomiłem sobie, że jeśli ktoś taki potrafi się przeciwstawić i przeciwstawić się takiej tyranii, to dlaczego my nie możemy?”

تم النسخ بنجاح!