Rozdział 18 Wydostawać się z kłopotów
Niegrzeczny mężczyzna miał arogancki wyraz twarzy. Wanda z kolei wyglądała blado i bez tchu. Seif robił, co mógł, by złagodzić napięcie w pokoju kontrolnym. „Panie Qin...” zawołał niepewnie.
„Wow, jesteście tacy pełni energii!” powiedział ktoś, gdy zbliżał się do miejsca, w którym doszło do wypadku. Na scenę weszła znajoma postać, co dało Quincy'emu poczucie ulgi.
Quincy zwrócił się do Seifa i zapytał stanowczo: „Co naprawdę chcesz powiedzieć?”