Rozdział 16 Bycie jego eskortą
„Panie Qin, przepraszam. Proszę mi wybaczyć” – krzyknął grubas.
Jak dotąd nie miał pojęcia, co zrobił źle, żeby wkurzyć Quincy'ego. Nie pojmował, dlaczego Quincy tak się na nim zemścił. Ten grubas to nikt inny, jak pan Zhong, który wcześniej obraził Wandę. Nie miał czasu, żeby zadać więcej pytań. Wszystko, co mógł zrobić, to błagać.
„Dajcie mu nauczkę, a potem oddajcie go policji”. Quincy odwrócił się i wyszedł po tych słowach.