Rozdział 19
Poczułem ukłucie w sercu. Słodki, soczysty arbuz natychmiast zrobił się kwaśny w ustach.
Zachowałem milczenie, zmarszczyłem brwi i rzuciłem skórkę arbuza z powrotem na stół. Następnie wytarłem się ręcznikiem.
Czy to była niegroźna zniewaga? Czy naprawdę aż tak na mnie patrzył z góry?