Rozdział 974 Rozumowanie
Punkt widzenia Shirley:
Nieustanna krytyka mojej matki była dla mnie niczym cios w brzuch, czułam krew w kąciku ust.
Natychmiast poczułem frustrację. Byłem w złym humorze. Gardło mnie drapało, a oczy łzawiły.
Punkt widzenia Shirley:
Nieustanna krytyka mojej matki była dla mnie niczym cios w brzuch, czułam krew w kąciku ust.
Natychmiast poczułem frustrację. Byłem w złym humorze. Gardło mnie drapało, a oczy łzawiły.