Rozdział 61 Emily
Punkt widzenia Debry:
Krople deszczu zaczęły spadać z ciemnych chmur na niebie, mocząc przelatujące ptaki. Stopniowo zimny, ostry wiatr zaczął się wzmagać.
Olbrzymia błyskawica przecięła niebo, oświetlając twarz Gale. Stała przed moim łóżkiem. „Debra, zdradziłaś mnie. Zdradziłaś Stado Xeric! Ty niewdzięczna suko! Zabiję cię!”