Rozdział 50 Jego towarzyszka
Punkt widzenia Caleba:
Wypadłem z magazynu i szybko odszedłem. Mój umysł był kompletnym bałaganem.
„Caleb, ignoruj tę głupią kobietę Janiya” – Damien, mój wilk, krzyknął podekscytowany. „Powinieneś skupić się na Debrze! Wracaj! Nie zostawiaj jej samej w magazynie!”