Rozdział 484 Wkraczając przypadkowo do mglistego lasu
Punkt widzenia Debry:
Po śmierci Denise, Caleb i ja opiekowaliśmy się Dylanem w szpitalu przez kilka dni. Pomimo że stan zdrowia Dylana nie pogarszał się już, jego powrót do zdrowia był boleśnie powolny, przez co był słabszy od swoich rówieśników.
Oboje poczuliśmy niepokój i nie mieliśmy innego wyjścia, jak cierpliwie czekać na powrót Briana z najnowszymi informacjami o lekach od Roz Town.