Rozdział 478 Nakaz ochrony Debry
Punkt widzenia Denise:
Pewnego dnia, gdy rozmyślałam nad tym, jak zostałam Luną Caleba, mój telefon nagle zadzwonił. To był nieznany rozmówca.
Serce waliło mi jak oszalałe, gdy wpatrywałem się w nieznany numer na ekranie telefonu.