Rozdział 339 Błogosławieństwo
Punkt widzenia Debry:
Myślałem, że jestem w niebezpieczeństwie. Jednak ku mojemu zaskoczeniu tłum nie przyszedł, aby mnie zrugać, ale aby mi pogratulować.
Patrząc na niezliczone prezenty leżące przede mną, poczułem się głęboko wzruszony.