Rozdział 288 Dzieci są zakładnikami
Punkt widzenia Debry:
„Tato, jesteś najlepszy!” Luca wykrzyknął, uśmiechając się promiennie. „Chciałem wcześniej pójść na kolację dla dorosłych. Wydaje się być bardzo interesująca”.
Adam nic nie powiedział. Dotknął tylko głowy Luki, a jego oczy zrobiły się ciemniejsze.