Rozdział 242 Po awarii zasilania
Punkt widzenia Debry:
Chciałam zejść z niego, ale Caleb mocno objął mnie w talii.
„Debra, nie bądź na mnie zła, okej?” Caleb zapytał cicho. „Wiem, że nadal jesteś na mnie zła za to, że zawiozłem Marley do szpitala, ale pomogłem jej tylko dlatego, że zemdlała”.