Rozdział 231 Prowokacja Marleya
Punkt widzenia Debry:
Oczy Marleya zrobiły się wielkie jak spodki.
Kontynuowałem: „Tak, mam twojego brata. Powiedz coś lekkomyślnego, a potraktuję twojego brata tak, jak ty traktowałeś mnie w więzieniu pięć lat temu”.