Rozdział 145 Ponieważ Go kochasz
Punkt widzenia Debry:
Byłam tak oszołomiona i rozdrażniona, że nie potrafiłam stwierdzić, czy to był sen, kiedy Caleb chciał mnie oznaczyć.
Ale szybko zdałem sobie sprawę, że byłem w okropnym stanie. Ivy była słaba i nic nie mówiła.