Rozdział 786 Czy rozpoznajesz teraz mój głos?
Gdy Howell to usłyszał, na jego twarzy pojawiło się głębokie zmarszczenie.
W chwili, gdy mężczyzna skończył mówić, warknął: „Wygląda na to, że wzrosła liczba oszustów. Więc naprawdę przemyślałeś to do tego stopnia, że podszyłeś się pod policjanta w celu oszustwa telefonicznego? Lepiej zostań na linii. Mówię mojemu działowi technicznemu, żeby cię namierzyli. Kłopoty cię czekają!”
Policjant po drugiej stronie był bez słowa. „Panie, szczerze mówiąc, nie jesteśmy oszustami. Pana żona naprawdę tu jest”.