Rozdział 77 Franco Cohen
Minęły lata, odkąd Everett poszedł do baru. Ale nagle poczuł, że musi to zrobić. Zadzwonił do Franco Cohena i poprosił go, żeby się z nim tam spotkał, ale nawet Franco był zaskoczony, że został poproszony.
„Co się stało? Zadzwoniłeś do mnie zupełnie niespodziewanie i poprosiłeś, żebym tu przyszedł” – powiedział Franco, pojawiając się w barze w ekstrawaganckiej różowej koszuli. Mrużąc oczy, spojrzał na Everetta.
Rzadko widywało się Everetta topiącego smutki. Franco nie potrafił wymyślić żadnego powodu, dla którego Everett mógłby być przygnębiony. W końcu był Everettem z rodziny Mayfield i niezwykle potężnym.