Rozdział 441 Dowody
Kiedy zamieszanie na zewnątrz wzrosło, Peter w końcu przybył na miejsce zdarzenia.
Ochroniarze otwarli mu przejście, dzięki czemu udało mu się przecisnąć przez tłum z wyrazem konfliktu na twarzy, jakby niechętnie wciągnięto go w tę sytuację.
Odchrząknął i powiedział do ludzi na zewnątrz: „Proszę, uspokójcie się wszyscy. Jestem dyrektorem tego szpitala. Jeśli macie jakieś obawy, pomogę wam”.