Rozdział 114 Po prostu odpocznij
Melissa bezradnie pokręciła głową. Lindsey uwierzyła słowom asystentki w mgnieniu oka! Nie mogła przestać się zastanawiać, jak mogła urodzić tak łatwowierne dziecko.
Wszyscy postanowili nie wspominać o wypadku. Ich milczenie miało służyć interesom każdego z nich.
Wsiedli do pojazdów i ruszyli w dalszą drogę. Wkrótce dotarli do górskiego hotelu, gdy słońce powoli zaczynało zachodzić.