Rozdział 69 Nie każ mi czekać za długo
Ciepły oddech Alexandra musnął skórę Corinne, jego usta musnęły jej policzek z lekkością piórka, po czym wtulił głowę w delikatny łuk jej szyi.
Jego ruchy były jednocześnie powściągliwe i pełne intensywności, każdy gest przesiąknięty był żarliwym pożądaniem.
Objął ją mocniej, przyciągając bliżej, jakby w każdej chwili mogła mu się wymknąć.