Rozdział 223
„ Haha, nazywacie siebie ochroniarzami z tymi powolnymi ruchami? Te leki nie będą już na niego działać, skoro od dziesięciu minut ma zawał serca. Za kilka minut zniknie na zawsze.” Levi wyjaśnił z uśmiechem.
Twarze ochroniarzy zrzedły po wysłuchaniu Leviego. Pozostało osiem minut, zanim zespół medyczny przyleci helikopterem.
Dziewczynka zrozumiała powagę sytuacji. „Tak! Lek nie jest już skuteczny. Dziadek wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej!”