Rozdział 246
„ Bardzo cierpiałeś przez wszystkie te lata, Isaiah!” Levi spojrzał na nogi Isaiaha Wade’a.
Isaiah otarł łzy z twarzy. „Wszystko w porządku, panie Garrison. Tak się cieszę, że znów pana widzę!”
Levi poklepał go po ramieniu. „Nie martw się, Isaiah. Jestem tu, żeby cię tym razem sprowadzić z powrotem!”