Rozdział 321
Panika Helen teraz całkowicie różniła się od tej, którą okazywała wcześniej. Panika i nerwowość były wypisane na całej jej ładnej twarzy.
Eleanor z ciekawością się odwróciła i zobaczyła kilku mężczyzn idących w ich kierunku. Ten na czele miał na sobie okulary bez oprawek i garnitur szyty na miarę. Mężczyźni za nim byli jego asystentami i ochroniarzami.
Twarz mężczyzny była spokojna i emanowała dżentelmeńskim zachowaniem. Sądząc po wyglądzie, wydawał się być pochodzenia azjatyckiego.