Rozdział 249
Punkt widzenia Kaelana
Mój Lycan warczy i ryczy odkąd cofnął rękę. Czuliśmy mrowienie, gdy nasze dłonie się zetknęły, i musiałem go powstrzymać, żeby nie pchał się do przodu.
Patrzę, jak rozmawia z Taliyah i kiedy słyszę, jak pyta Taliyah, dlaczego większość mężczyzn myśli, że może pokonać kobietę, widzę, jak Armas wykrzywia twarz. Prawie się dławię ze śmiechu, słysząc jej odpowiedź, i teraz rozumiem wyraz jego twarzy.