Uygulamayı İndir

Apple Store Google Pay

Bölüm listesi

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30

Rozdział 6

NADINA.

„Czy chciałbyś pracować dla mnie osobiście?” zapytał Alfa, a ja automatycznie skinęłam głową. Wiedziałam, że w sposobie, w jaki to zaproponował, było coś podejrzanego, ale byłam gotowa zrobić wszystko, żeby zostać.

Nie pozwolę Ethanowi wyrzucić mnie z tej watahy.

Ponieważ moja partnerka mnie nie chciała, wróciłem do swojego pierwotnego planu i zwabiłem Alfę, aby się zemścić.

„Jaki to będzie rodzaj pracy, Alfa?”

„Czy to ma znaczenie?” zapytał.

Uśmiechnęłam się do niego i pokręciłam głową.

Zadowolony uśmiech wykrzywił mu usta, gdy oblizał wargi.

No to zaczynamy igrzyska.

"Ile masz lat?"

„Wkrótce kończę dwadzieścia dwa lata.”

„Ciekawe. Wyglądasz młodziej.”

„Czy to ma znaczenie? Pozwolisz mi dołączyć do twojej paczki?” zapytałem, gryząc dolną wargę.

„Tak” powiedział powoli, zanim wstał z krzesła i otworzył szufladę.

Zobaczyłem, jak podnosi sztylet, i to sprawiło, że przełknąłem mocniej. Wiedziałem, że sztylet jest potrzebny do pobrania krwi, ale przypomniałem sobie, żeby być ostrożnym i spostrzegawczym.

Okrążył stół i oparł się o niego, stając przede mną. „Zacznij od swojej przysięgi”.

„Tak, Alfo”. Uśmiechnęłam się do niego, starając się jak najlepiej kontrolować mojego wilka. Ona nie lubiła Gabriela. Ja też nie, ale to musiało zostać zrobione.

„Ja, Alexandra Bennett, przysięgam wierność tobie, Alfie Gabrielowi Trevino, jako mojemu Alfie, i lojalność wobec Stada Mrocznego Lasu jako mojemu stadu”.

Kiedy miałem szesnaście lat, porzuciłem nazwisko Montrell z dokładnie tego samego powodu, dla którego tu jestem. Moi rodzice nie byli zgodni, ale po tym, jak powiedziałem im, że niektórzy moi koledzy z klasy byli dla mnie niemili, gdy dowiedzieli się, że jestem Montrellem, powiedziałem im, że byłem prześladowany, ponieważ nasza wataha została nam odebrana. Powiedzieli, że mój ojciec był Alfą bez watahy.

Mój ojciec w końcu pozwolił mi zrezygnować z nazwiska i przeniósł mnie do innej szkoły. Kłamałem, ale musiałem to zrobić dla mojego planu. Nigdy nie mógłbym być częścią stada, gdybym nigdy nie użył swojego prawnego imienia, składając przysięgę Alfie.

Patrzyłem, jak Alfa Gabriel przeciął sobie przedramię sztyletem, zanim nasze oczy się spotkały. „Chcę, żebyś napił się ze mnie”.

Moje oczy się rozszerzyły i gdybym nie był w stanie się opanować, na mojej twarzy pojawiłby się obrzydzenie. „Nie sądzę, żeby to był właściwy proces, Alfa”.

„Kim ty jesteś, żeby mi mówić, co jest słuszne?” Warknął na mnie. „Rób, co ci każą”.

Miałam plany, ale nigdy nie piłam bezpośrednio od niego. To było zbyt intymne i nie byłam jeszcze gotowa.

Chciałam się zbesztać. Przed Ethanem byłam gotowa nawet uwieść Gabriela, żeby się ze mną przespał, ale w tamtym momencie trudniej było mi osiągnąć taki stan umysłu z powodu mojego partnera.

Pokręciłem głową i rozejrzałem się po pokoju. Podszedłem do pustej szklanki i podniosłem ją, zanim podałem Alfie. „Mogę pić z tej szklanki. Nigdy nie piłem od nikogo. Przepraszam, Alfa”.

„Próbujesz mi się przeciwstawić? Mogę powstrzymać cię przed zostaniem członkiem tej watahy. I nawet nie będę się tym przejmował”. Zadowolony uśmieszek zagościł na jego ustach, gdy wyciągnął rękę. „Marnujesz moją krew, panno Benjamin”.

Nadal zastanawiałam się, co zrobić dalej, gdy drzwi się otworzyły i wszedł Ethan. „Co tu się dzieje?” Zapytał, a z tonu jego głosu byłam pewna, że nie podobało mu się to, co widział: przecięte przedramię Gabriela znajdowało się przed moją twarzą.

„Zawsze przybywałeś w złym, kurwa, czasie” – warknął Gabriel. Jego słowa brzmiały, jakby żartował, ale wyraz jego twarzy nie.

Przechyliłem głowę, a wzrok utkwiłem w Ethanie. Gniew wrzał w moim ciele i nie miałem czasu, by zastanowić się nad kolejnym ruchem. Odwróciłem głowę w stronę Gabriela i złapałem go za ramię, gotowy pić bezpośrednio z jego nadgarstka.

Ale zanim zdążyłam pochylić głowę ku jego nadgarstkowi, Ethan złapał mnie za łokieć i pociągnął w swoją stronę.

Moje ciało obróciło się pod wpływem nieoczekiwanego szarpnięcia i zderzyło się z jego klatką piersiową, a w powietrzu rozległy się głośne warczenia.

Moje ręce wylądowały na jego twardym torsie, podczas gdy iskry eksplodowały wszędzie w moim ciele. Powoli podniosłam głowę i spojrzałam na mojego partnera, a jego wyraz twarzy mnie zaskoczył.

Jego oczy się rozszerzyły, a twarz stała się bardziej zwierzęca, gdy cały czas wpatrywał się w swojego brata, podczas gdy z jego klatki piersiowej rozbrzmiewały pomruki.

„Nie każ mi przypominać ci, kim jest Alfa!” – warknął na niego Gabriel.

„Graj w swoje gry z kimś innym, ale oszczędź od nich mojego kumpla”.

„Twoja partnerka? Z tego, co usłyszałem z jej grzesznych ust, nie masz zamiaru jej rościć sobie praw”.

„Czy możesz przestać, kurwa, zmysłowo traktować Nadine?” Warknął.

Moje ręce na jego piersi mocno ściskały jego koszulę. Przygotowałam się do walki we własnych bitwach, ale obecność Ethana wokół mnie sprawiła, że moje kolana osłabły.

„Czyż nie tego chcesz?” Star kpiła ze mnie, zirytowana moimi czynami, kiedy prawie wypiłam krew Gabriela. Oczywiście, nigdy nie zrozumiałaby mojego celu. Bardziej skupiała się na naszym partnerze.

„Puść mnie. Dam sobie radę”.

„Naprawdę? Może nie wyrosnę na stado, ale na pewno wiem, że picie bezpośrednio od Alfy nie było częścią żadnej pieprzonej procedury!”

„Jeśli Nadine zdecyduje się napić ze mnie, to jest to dobrowolne”.

„Przestań narzucać innym to, czego chcesz i nie zostawiać im wyboru”.

„Ethan…” Przykułam jego uwagę, a on obrócił twarz w moją stronę, a na jego twarzy wciąż widniał grymas.

„Nie pijesz bezpośrednio od niego, nie pod moim nadzorem”. Wziął szklankę z mojej ręki i podał ją bratu. Wykonaj procedurę poprawnie, albo Nadine będzie musiała odejść”.

„To niech się odpieprzy” – odpowiedział Gabriel, śmiejąc się diabolicznie, ignorując szklankę, którą mu podawał.

„Oczywiście, że tak!” Ethan splunął na niego, jego ramię wokół mnie zacisnęło się, gdy obrócił nasze ciała i poprowadził mnie, abym odeszła.

„Czekaj.” Powstrzymałam Ethana przed pójściem i uwolniłam się z jego uścisku, zanim spojrzałam na Alfę. „Proszę, Alfo. Mogę pić ze szklanki.”

Nie chciałem opuszczać tej watahy, ale zanim zdążyłem wyjaśnić więcej, Alpha Gabriel zaczął mówić. „Ja, Alpha Gabriel Trevino, akceptuję ciebie, Lady Alexandro Bennett, jako członka Dark Forest Forest Pack”.

Powiedział więcej słów o wierności i oczekiwaniach lojalności w zamian za ochronę, sprawiając, że chciałam się skrzywić, wiedząc, że nie był zdolny do tej ostatniej części, ale zachowałam milczenie, gdy patrzyłam, jak ponownie przecina sobie nadgarstek.

Następnie podniósł rękę, patrząc na mnie. „Twój wybór, Nadine. Zakończ proces...”

Nadal się na niego patrzyłam i czułam, jak ciało Ethana sztywnieje.

Gdybym chciał ukarać mojego partnera, mógłbym to łatwo zrobić i napić się bezpośrednio z nadgarstka Gabriela. Ale zanim w końcu mogłem się zdecydować, Ethan już wyrwał mi szklankę z ręki i umieścił ją pod nadgarstkiem Gabriela, łapiąc krople jego krwi.

Oczy Gabriela rozszerzyły się, gdy rzucił mi wściekłe spojrzenie, jakbym go zdradziła, ale nic nie powiedział. Chciałam, żeby moje oczy zaszły łzami, gdy spotkałam wzrok Alfy. Miałam nadzieję, że pomyśli, że to Ethan sprawił, że odmówiłam jego krwi.

Potem Ethan wrócił do mnie i podał mi szklankę ze swoją krwią.

„Nie musisz wypijać wszystkiego” – powiedział zimnym tonem, a ja chciałam przewrócić oczami, ale tego nie zrobiłam.

Popijałam krew ze szklanki i starałam się nie zwymiotować. Nie minęło dużo czasu, zanim we mnie nawiązało się połączenie, przez co moje ciało lekko się podskoczyło.

„Czy mnie słyszysz?” – usłyszałam w głowie głos Ethana.

تم النسخ بنجاح!