Rozdział 182
Justin trzepnął ją w czoło. „Twoje słodkie gadanie nic nie da. Wyślę cię na jakiś letni obóz w górach, jeśli mnie nie posłuchasz”.
„ Za bardzo byś za mną tęsknił, żeby to zrobić” – mruknęła Charlotte, nadąsała się i złapała za czoło.
„ Zobaczymy, czy będę za tobą tęsknić”. Justin miał pozbawiony emocji wyraz twarzy, gdy mówił. Charlotte wyczuła, że coś jest nie tak – wiedziała, że Justin zamierza ją połaskotać. „Mamo! Ratuj mnie, mamusiu! Szybko!” krzyknęła Charlotte, odsuwając się od Justina.