Rozdział 110
Rachel wzięła drewniane pudełko od służącej i odstawiła filiżankę herbaty imbirowej, nie drgnąwszy ani włosem. Potem,
gestykulowała kilka słów. Najpierw pójdę na górę.
Sue rzuciła jej spojrzenie i mruknęła złośliwie: „ Co ty tam gestykulujesz?” W tym momencie niemal nienawidziła Rachel na śmierć. Od kiedy Rachel wyszła za mąż za członka rodziny Burtonów, relacje Juliana z Justinem i nią samą pogorszyły się. Ona jest po prostu plagą, pomyślała sobie.