Rozdział 98 Uroczystości
Koni weszła do pałacu i zobaczyła radosną, świąteczną atmosferę panującą w cichym i ponurym pałacu.
Spojrzał na pokojówki, które rozmawiały i pracowały z ekscytacją. Spojrzał na strażników, którzy byli bardziej czujni niż zwykle.
Co tu się dzieje? Wyjechałem tylko na jeden dzień i wszystko się zmieniło zupełnie - pomyślał.