Scarica l'app

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Prolog
  2. Rozdział 2 Jego służąca
  3. Rozdział 3 Intrygująca macocha
  4. Rozdział 4 Złapany
  5. Rozdział 5 Bogaty tyran
  6. Rozdział 6 Jego niewolnik
  7. Rozdział 7 Leniwa bestia
  8. Rozdział 8 Wizyta Carlosa
  9. Rozdział 9 Uwięziony
  10. Rozdział 10 Wezwanie pomocy
  11. Rozdział 11 Zagubiony
  12. Rozdział 12 Próba znalezienia sposobu
  13. Rozdział 13 Zimna noc
  14. Rozdział 14 Przytulanie się do Bestii
  15. Rozdział 15 Dół zapadliska
  16. Rozdział 16 Kąpiel
  17. Rozdział 17 Louis
  18. Rozdział 18 Ukarany
  19. Rozdział 19 Dbanie o siebie
  20. Rozdział 20 Identyfikacja
  21. Rozdział 21 Przemoczony
  22. Rozdział 22 Zielony smok
  23. Rozdział 23 Spaliśmy razem
  24. Rozdział 24 Całować się
  25. Rozdział 25 Jej kawa
  26. Rozdział 26 Połączenie umysłu
  27. Rozdział 27 Las Ayur
  28. Rozdział 28 Strona główna
  29. Rozdział 29 Nie tak słodko
  30. Rozdział 30 Maksyma

Rozdział 3 Intrygująca macocha

Drake przygotował się do pracy i zszedł na dół, czując kuszący zapach śniadania unoszący się z jadalni. Zazwyczaj woli jeść w pobliskiej kawiarni niedaleko siedziby swojej firmy.

Ale od dnia, w którym nowy kucharz zaczął pracować w rezydencji Hamiltonów, nie chce jadać nigdzie indziej, jak tylko w swoim domu.

Zjadł zdrowe i smaczne śniadanie i wziął drugą filiżankę kawy do kubka na wynos, który stanął obok niego.

Drake wsiadł do swojego Bentleya i pojechał w stronę swojej firmy. Jedną z rzeczy, które kocha, jest prowadzenie samochodu.

To luksusowa limuzyna przeznaczona do ruchu miejskiego. Jego firma znajduje się w centrum miasta, w jednej z najwyższych wież na świecie, z lądowiskiem dla helikopterów na tarasie.

Został zbudowany przez grupę Hamilton, ułatwiając smokom przesuwanie się i odlatywanie w dowolnym momencie. Na każdym piętrze znajdują się balkony, co ułatwia przesuwanie się.

W jego firmie pracują głównie smoki, a także kilka wilków i wampirów. Ludzie nie odważą się do niej wejść, bojąc się śmierci.

Dzwonienie telefonu informuje go o przychodzącym połączeniu. Spojrzał na identyfikator dzwoniącego i zauważył, że jest to połączenie od jego ojca.

Matka Drake'a zmarła, gdy miał zaledwie 10 lat. Jego ojciec poślubił po kilku latach macochę Sophię. Drake nigdy nie lubił swojej macochy. Jest płytka i jaskrawa. Nigdy nie lubił takich ludzi.

Ale chciał, żeby jego ojciec był szczęśliwy, więc nigdy się jej nie sprzeciwił.

„Tata” Drake powitał swojego ojca Rolanda Hamiltona, założyciela grupy Hamilton.

To Drake rozszerzył firmę, a zyski potroiły się w ciągu zaledwie kilku lat. Roland przeszedł na emeryturę, gdy tylko Drake przejął stery.

„Jak się masz synu?” Roland przywitał syna.

Roland bardzo kocha swojego syna. Po śmierci pierwszej żony Roland był załamany. Ale dał mu cel, by iść dalej.

Kilka lat po śmierci żony, pod wpływem narkotyków, związał się z Sarą i został zmuszony do poślubienia jej z obowiązku. Nigdy nie dotknął tej kobiety po tamtej nocy.

Mieszka z nią i jej bliźniakami tylko dla formalności. Ale nie żywił żadnej sympatii do Sarah. Po prostu znosi jej postawę.

„Czuję się dobrze, ojcze. Czy jest jakiś problem, ojcze? Zadzwoniłeś do mnie dziś wcześnie” – zapytał Drake z troską.

Roland zaśmiał się, widząc zaniepokojenie syna.

„Nic mi nie jest, synu, nie musisz się o to martwić” zapewnił Roland syna.

„Byłoby wspaniale, gdybyś mógł zamieszkać ze mną w rezydencji Hamiltonów, ojcze. Wtedy nie musiałbym się o ciebie martwić” – powiedział Drake tymi samymi słowami, które powtarza za każdym razem, gdy rozmawiają.

„Ten dom zbudowałem dla twojej matki Drake. Każdy cal tego domu jest wypełniony jej wspomnieniami. Czułem, że zdradzam twoją matkę, żeniąc się z inną kobietą. Nie mogę tam żyć, synu” Roland powtórzył swoje słowa.

„Matka zawsze chciała, żebyś był szczęśliwy, ojcze. Nigdy nie czułaby się zdradzona” – argumentował Drake.

To ich rutyna. Drake zawsze próbuje namówić ojca, żeby przyjechał i zamieszkał z nim.

Jego ojciec mieszka w luksusowej willi z 6 sypialniami w mieście, podczas gdy Drake woli rezydencję Hamiltona, która znajduje się na obrzeżach miasta. Nigdy nie przeszkadzała mu też 30-minutowa jazda do firmy.

„Dość już o mnie, synu. Chcę, żebyś przyszedł do mnie, zanim pójdziesz dzisiaj do pracy” – poprosił Roland syna.

Brwi Drake'a zmarszczyły się ze zdziwienia. Ale postanowił pójść do ojca, tak jak ojciec tego chciał.

„Okej, będę za 10 minut” obiecał Drake i rozłączył się.

W ostatniej chwili zawrócił i skierował się w stronę willi swojego ojca, która również została nazwana na ich cześć – willi Hamiltonów.

W willi Hamiltona Sarah Hamilton wciąż wścieka się z powodu porażki swojej córki Caroline. Caroline i Carlos siedzą w pokoju matki, podczas gdy Sarah krąży po podłodze ze złością.

Sarah jest piękną kobietą o wysportowanej sylwetce, perfekcyjnie wykonanym makijażu i markowej sukience z kopertowym dekoltem.

„Dałam ci lek i idealny plan, aby zapewnić sobie pozycję partnerki Drake’a Hamiltona. Nawet tego nie potrafiłaś zrobić jak należy?” Sarah spojrzała na córkę.

Caroline wyglądała na nieswojo.

„Zrobiłam wszystko tak, jak mi kazałaś mamie. Skąd mogłam wiedzieć, że tak nagle opuści imprezę? Próbowałam za nim iść, ale jest ode mnie dużo szybszy. Zgubiłam go po minucie” broniła się Caroline.

„Niemożliwe, nie kłam, Caroline. Ten lek działa natychmiast. Nie da się tak szybko zmienić pozycji i latać” Sarah spojrzała na córkę.

„Co ty, mamo? Kocham Drake’a. Jestem nim zauroczona. Nie chcę niczego bardziej niż zostać jego partnerką. Jak potężny jest. Jest najpotężniejszy spośród nas. Nic nie działa tak samo jak na nas” – warknęła Caroline.

Carlos, który siedział cicho, postanowił zwrócić się do siostry.

„Ona mówi prawdę, mamo. Widziałam wszystko na własne oczy. Jak tylko wypił tę whisky zmieszaną z tym narkotykiem, wyszedł z imprezy” Carlos potwierdził to, co jego siostra powiedziała jego matce.

!Co? Jak to możliwe? Ten lek zadziała niezależnie od tego, kto go weźmie. Jak więc udało mu się uniknąć jego skutków?" Sarah zastanawiała się głośno.

„Nie wiemy, mamo. Ale według personelu domu w rezydencji Hamiltonów, wrócił sam następnego dnia wieczorem, a potem natychmiast wyszedł i wrócił dwa dni później"

„Co? Wrócił sam? Jak to się w ogóle stało?” Sarah wyglądała na zdziwioną.

Nie ma możliwości, aby przeżyć bez spania z kobietą po zażyciu tego narkotyku. Twoje ciało jest niemożliwie gorące i nie możesz powstrzymać potrzeby kopulacji.

Kiedy Sara była pogrążona w myślach, do drzwi zapukała służąca.

„Co się stało?” Sarah warknęła na biedną służącą. Która natychmiast zbladła ze strachu.

„Pani Hamilton, przybył pan Drake” – przekazała pokojówka wiadomość i uciekła, ratując życie.

„Co? Drake przyszedł?” Caroline wyskoczyła z łóżka i pobiegła powitać gościa.

Sara spojrzała na córkę i westchnęła z rezygnacją.

„Chodź” – powiedziała do syna i oboje zeszli na dół, żeby spotkać się z Drake’iem.

Carlos jest spięty, by stawić czoła Drake'owi, odkąd go odurzyli. Boi się, że jeśli Drake się o tym dowie, to oni dodali ten narkotyk do jego drinka, to ich wszystkich zabije.

„Spokojnie, sprawisz, że w nas zwątpi, jeśli będziesz się trząsł jak liść” Sarah warknęła na jego syna.

„Boję się, mamo” – szepnęła Carol żałośnie.

Sarah spojrzała na syna wrogo.

„Dlaczego nie możesz być jak Drake? Idź i zostań w swoim pokoju. Nie wychodź, dopóki on nie odejdzie” Sarah odgoniła syna.

Boi się, że on może je komuś wydać.

Kiedy Caroline zeszła na dół, by powitać Drake'a, nigdzie go nie było. Ale słyszała głosy dochodzące z gabinetu Rolanda Hamiltona. Caroline cicho stała za drzwiami, by podsłuchiwać ich rozmowę.

Drake uściskał ojca natychmiast po jego zobaczeniu.

„Cześć tato” przywitał się i usiadł na krześle po drugiej stronie biurka, naprzeciwko ojca.

„Witaj synu” Roland przywitał się z synem i spojrzał na niego.

„Czemu tak na mnie patrzysz?” zapytał Drake, gdy zauważył, że jego ojciec się wzdryga.

„Nic. Po prostu zastanawiałem się, jak szybko mija czas” – odpowiedział Roland.

Drake spojrzał na ojca rozbawiony.

„Przecież nie wezwałeś mnie tu na pogawędkę, prawda?” – zapytał Drake lżejszym tonem.

Roland zaśmiał się słysząc komentarz syna.

„Nie synu, nie wezwałem cię tutaj na pogawędkę” – zgodził się Roland.

„Więc co cię trapi, ojcze?” – zapytał cicho Drake.

Roland westchnął ciężko i spojrzał na syna.

„Dlaczego nie znajdziesz sobie partnerki, Drake?” Roland zapytał nagle.

„Co?” zapytał Drake zdezorientowany.

Przez wszystkie te lata jego ojciec nigdy nie zapytał o nic takiego. Nigdy nie wtrącał się w jego życie osobiste. Dlaczego teraz? - pomyślał Drake.

„Starzejesz się synu. Jesteś pod koniec 30-tki, jeśli chodzi o lata ludzkie. Chociaż nasz gatunek ma dłuższą długość życia, nie mogę czekać tak długo, aż dasz mi wnuki” – radził Roland swojemu synowi.

„Dlaczego teraz, ojcze? Dlaczego tak nagle?” – zapytał Drake z zakłopotaniem.

„Jesteś mądrym człowiekiem Drake. Znajdź kogoś, zanim zostanie ci to odebrane. Wybierz dziewczynę, z którą chcesz spędzić życie. Nie pozwól, aby ktokolwiek zmusił cię do przyjęcia jej z obowiązku” zasugerował Roland.

Roland jest mądrym człowiekiem. Wie, co planują zrobić jego żona i pasierbowie. Nie chce, żeby wpychali jego syna w kozi róg, tak jak zrobili to z nim.

Drake spojrzał na ojca i pomyślał o swojej partnerce. Jej usta na stałe zapisały się w jego umyśle. Mimo że ktoś go odurzył, lubił swoją partnerkę.

Po pożegnaniu się z ojcem opuścił willę, nie czekając na przyrodnie rodzeństwo ani macochę. Nie ma teraz nastroju, żeby się z nimi użerać. Wie, że muszą podsłuchiwać rozmowę między nim a ojcem. Zazwyczaj lubi ich drażnić, ale dziś nie obchodziło go to.

تم النسخ بنجاح!