Rozdział 94
„ Chodźmy gdzieś i porozmawiajmy” – powiedziała Thea.
Przerażona dziewczyna skinęła głową. Trzęsła się, wychudła. Thea objęła jej kościste ramiona i wyprowadziła ją z kafeterii. Inne dziewczyny to zobaczyły, wstały i pobiegły za nimi. Thea powiedziała trojaczkom w myślach, dokąd idzie. Myślami była z nimi otwarta.
Gdy były już na zewnątrz, poza zasięgiem słuchu, Thea zwróciła się do dziewcząt.