Rozdział 48
Thea przytuliła Lizzy jak niedźwiedzia.
„ Jesteś najlepsza. Dziękuję” – powiedziała Thea. Puściła ją. „Wiesz, że przydzielono mi całodobową ochronę? Złożoną z członków zespołu Delta. Twój tata musi mnie niańczyć”. Tata Lizzy był w zespole Delta.
„ Mam nadzieję, że nie każe mi brać udziału w jego głupim szkoleniu Delta, kiedy dowie się, że mam być twoim asystentem”.